czwartek, 28 marca 2013

Wreszcie wolne!

Hej! :) Wstałam dziś o 10, i dopiero jakieś 2 godziny temu zostałam zmuszona do przebrania się z piżamy w normalne ubrania, bo musiałam jechać z tatą po zakupy. Kiedy jestem z tatą w sklepie (z mamą się tak nie da) to wtedy wkładam mu do koszyka wszystkie najlepsze słodycze świata. Zdążyłam już zjeść całą ogromną paczkę żelków Haribo i czuję się, jakbym połknęła słonia.
Tak więc kończę na dziś, bo muszę w końcu posprzątać pokój, bo idą Święta!!! Chociaż sądząc po widoku z okna nie widać Wielkanocy, wiosny i wszystkiego budzącego się do życia.
Paa! ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz